Stowarzyszenie Młodych Inżynierów Lotnictwa

Kamil Brach

Za "Kurierem Lubelskim"

Nowy wirnik dla „Sokoła”

30 MLN ZŁ NA PRACE NAD KONSTRUKCJĄ

PZL-Świdnik otrzymały grant w wysokości 30 mln zł na zaprojektowanie nowego wirnika do śmigłowca Sokół. Konstrukcja ta pozwoli wzbogacić ofertę firmy. Ma sprostać nowoczesnym standardom i umożliwić produkcję kolejnych wersji maszyny.

– Grant otrzymaliśmy od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa

Wyższego w ramach programu wspierającego innowacyjność i konkurencyjność polskiej gospodarki. Aby uzyskać 30 mln zł, drugie tyle musieliśmy wygospodarować z własnych środków. Nowy wirnik będzie nowoczesną konstrukcją, w której m.in. elementy przegubowe zastąpione zostaną materiałami kompozytowymi – poinformował wczoraj Jan Mazur, rzecznik PZL.

Konstruktorzy ze Świdnika już wkrótce przystąpią do prac projektowych. Rzecznik Mazur nie był w stanie podać terminu ich zakończenia. W lotnictwie trudno dokładnie określić, kiedy powstanie nowa konstrukcja.

Prof. Kazimierz Szabelski z Katedry Mechaniki Stosowanej PL, gdzie prowadzona jest specjalność budowa śmigłowców, stwierdził, że przyznany grant to ważne wydarzenie dla rozwoju wytwórni w Świdniku.

– Wirnik nośny to serce śmigłowca, jeden z najważniejszych elementów maszyny wytwarzający siłę nośną i sterowanie. Wpływa na jego osiągi, takie jak prędkość i manewrowość. Dzięki autorotacji daje szansę na bezpieczne wylądowanie w przypadku awarii zespołu napędowego. Ta właściwość stała się głośna podczas wypadku śmigłowca rządowego, na pokładzie którego przebywał b. premier Leszek Miller – mówił wczoraj prof. Szabelski.

Konstruktorzy muszą spełnić szereg wymagań aerodynamicznych i produkcyjnych stawianych wirnikom. Ważna jest prostota wykonania, zamienność i łatwość wyważania, a także lekkość. Powinien być wyposażony w urządzenia tłumiące drgania i zabezpieczające przed kolizją z innymi częściami śmigłowca.

Ode mnie:
No teraz już oficjalnie poinformowano o czymś co już się dzieje. Powstało nowy dział który zajmie się "Sokołem 2". Oczywiście każdy w miarę rozgarnięty inżynier domyśla się że na wirniku się nie skończy i projekt "Sokół 2" sprowadzi WSK Rzeszów do roli amerykańskiej montowni i uniezależni mój zakład od tego mało przewidywalnego partnera.

Pozdrawiam

pijask

Oby się tylko udało skończyć projekt nim Rzeszów uziemi całkowicie silniki PZL-10. No i kwestia tego czy stare sokoły będzie się dało przeorobić na nowy napęd...

Kamil Brach

Ja to bym się bardziej obawiał, że może nie starczyć inżynierów do wszystich projektów które zaczynamy. Inżynierowie z ZBR są dość delikatnie mówiąc "słabo opłacani", a więc trwa exodus. Co prawda uzupełnia się braki "nowym narybkiem", ale nie ma on wiedzy praktycznej ani doświadczenia... i nikt nie ma pewności że po 2-3 latach odejdą z firmy.
A co do Rzeszowa... no cóż, zobaczymy. Przynajmniej w tym momencie nie mamy takie noża na gardle jak po podpisaniu kontraktu na SW-4 kiedy to następnego dnia Rzeszów wypowiedział współpracę na przekładnie.
Ale poradzimy sobie... nowy seryjny SW-4 z nowymi przekładniami już szykuje się do lotu Smile

Pozdrawiam-y

Użytkownik usunięty

Może kiedyś w tym kraju będzie dobrze...

Anyway Kamilowi gratulujemy tysięcznego posta Very Happy

Kamil Brach

Użytkownik usunięty

Miałem na myśli licznik forumowy. Napisałeś tysięcznego posta na forum ;>

Kamil Brach

Czaro

Tak, stawiasz wszystkim zarejestrowanym użytkownikom browary Twisted Evil

Kulecki

Gratulacje, Kamilu!
BTW, a jakiś alternatywny silnik macie dla sokoła? Obstrukcja Rzeszowa jest faktem, chyba nikt się nie łudzi, że współpraca będzie się układać gładko.

Nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie, biznesowe reguły gry nie pozwalają na kontynuację tej dyskusji żadnemu z nas. Koledzy studenci wkrótce pojmą, w czym rzecz.

Kamil Brach

Nie oczekujesz, ale dostaniesz. Nowe silniki, nowe przekładnie, nowy wirnik, modyfikacje kadłuba, a także modyfikacje już poczynione na prezentowanym już śmigłowcu w Kielcach... to wszystko przewidziane jest dla Sokoła 2. Oczywiście z przyczyn o których wspomniałeś nie mogę tu napisać jakiego rodzaju to modyfikacje, kto je opracowuje i na jakim etapie są poszczególne elementy projektu.
Jest oczywistym, piszę dla tych co się łudzą dziennikarską prawdą objawioną, że prasowy artykuł nie powstał na inaugurację projektu.

Pozdrawiam