Stowarzyszenie Młodych Inżynierów Lotnictwa

Gość

Rozwój wymaga ofiar... powiedziałby prezes ULC-u.

Z uwagi na koniec okresów przejściowych dla przepisów EASA, od dnia 28 marca wszystkie śmigłowce W-3 Sokół zostaną uziemione raz na zawsze. Co prawda PZL Świdnik czyni starania aby jeden W-3 dopuścić do lotów jako prototyp i przeznaczyć go tylko do prób, ale jaki będzie tego finał nikt nie wie. Prawdę mówiąc to jedyna szansa aby dawny Huzar nie poszedł "na żyletki". Stopień jego modyfikacji jest tak znaczy, że nie opłaca się przebudowa tego egzemplarza do zunifikowanej wersji W-3A/AS.

Oczywiście Sokoły nie znikną z naszego nieba tak jak to się pewnie stanie z Antkami i Mewami. Wszystkie jeszcze sprawne Sokoły w wersji pierwszej czyli W-3 zostaną przebudowane do wersji W-3A lub (co bardziej prawdopodobne) do wersji W-3AS, które to wersje posiadają stosowne europejskie ceryfikaty.

I tyle z wieści...

Pozdrawiam

Użytkownik usunięty

Aha... to ja już wiem... teraz będziemy kupować nowe śmigłowce za pieniądze przeznaczone na drogi/szkolnictwo/medycynę. Doświadczenie mamy - i w bezsensownym kupowaniu rzeczy średnio potrzebnych i w wydawaniu pieniędzy z funduszów trzecich...
Los nas pokarał takimi władzami

Kamil Brach

Spokojnie... może tak źle nie będzie... może jeszcze dumnie spojrzysz na polską myśl techniczną o dźwięcznej nazwie Głuszec.

A co do W-3 to nie wiem czy w Europie lata w lotnictwie cywilnym jeszcze jakiś W-3 (oprócz naszym PZL-owych). Wszyscy użytkownicy od dawna wiedzieli że W-3 nie będzie certyfikowany, bo nie spełniłby europejskich przepisów choćby z zakresu instalacji hydraulicznej (dlatego powstała mutacja W-3AS) No cóż "wschód" miał inną filozofię bezpieczeństwa niż "zachód"... trudno się spierać kto ma rację.

P.S. Wcześniejsze info jest mojego autorstwa... tylko logowanie się wykrzaczyło przed wysłaniem... stąd ten anonim Smile

Pozdrawiam